czwartek, 27 marca 2014

Dajemy, dajemy! Lajki same się nie zdobędą!

Już tak dawno nie pisałam... Od tygodnia opracowuje plan na porządny wpis, nie wiem czy będzie naprawdę porządny, zbierało się we mnie od dłuższego czasu i muszę upuścić trochę emocji :)

Ten blog i moja strona na FB są prowadzone przede wszystkim dla mnie, co nie zmienia faktu że jestem zaszczycona każdym Gościem i osobą zainteresowaną moimi wypocinami! Pewnie już zdążyliście zauważyć, że nie brnę na siłę w ilość lajków i osób czytających mojego bloga... Jestem z Wami już od lipca zeszłego roku, obserwuję strony rozwijające się i tworzące się w tym czasie, niestety zauważyłam też dużą natarczywość u niektórych :( Celem tworzących się FP-y przestaje być idea motywowania, dzielenia się doświadczeniem, przepisami, swoimi efektami, a zaczyna być coś w stylu "oko za oko, ząb za ząb" czyli "lajk za lajk", "udostępnienie, za udostępnienie", bardzo wiele osób zakłada takie strony z nudów i z zazdrości "bo skoro ona może, to ja nie?", to nie tak! Nie tak powinno być! Nie masz w tym jakiegoś głębszego celu, to nie baw się w to! Nie zaśmiecaj FB kolejną stronką ze zdjęciami ściągniętymi z internetu(bez większego sensu), chcesz się podzielić ze światem swoją walką z codziennością (jaka by to ona nie była), proszę bardzo zapraszamy do grona pasjonatów, ale jeśli chodzi Ci tylko o wyścig szczurów t nie baw się w to!

PROSZĘ NIE WRZUCAĆ NA MOJĄ STRONĘ POSTÓW W STYLU "UDOST?", "LIKE ZA LIKE?", "JA JUŻ TWOJĄ POLUBIŁAM/EM".

Ja doszłam do wszystkiego sama, to że ktoś wspomniał o mnie na swojej stronie, to tylko zasługa tego że podziwiam te strony i wspieram całą sobą przez co jestem doceniana.

Myślę, że wiele osób podziela moje zdanie :) Bądźmy aktywni nie tylko w internecie! ;)