wtorek, 4 lutego 2014

Klub fitness...

Moi drodzy, mam zaszczyt się pochwalić, że pracuję w klubie fitness jako recepcjonistka ;) Z tej też okazji właśnie ten post ;)

Kilka wskazówek dotyczących uczęszczania do klubu:

1. Dziewczyna siedząca na recepcji jak i instruktorka fitness, niekoniecznie musi znać wszystkie Twoje choroby, urazy, upodobania, dlatego pytają, czasami dużo pytań zadają, nie musisz od razu na nie warczeć ;)

2. Kiedy już wybierasz się poćwiczyć, weź ze sobą ręcznik, wodę i ZMIENNE OBUWIE- na sali nie powinno się ćwiczyć jak na pustyni ;)

3. Jeśli zamierzasz kupić karnet, przyjdź do klubu 10 minut wcześniej niż zaplanowałaś/eś(tak, jest tylko jedna Pani na recepcji, a inni klienci chcą odzyskać swój karnet lub dostać kluczyk aby móc się przebrać).

4. Na zajęciach typu Joga, Pilates, Body Art ćwiczy się na boso, w skarpetkach, bądź specjalnych "trzewiczkach" :)

5. Jeśli są zmiany w grafiku i są podane na stronie klubu lub na fp, to nie są inne zmiany niż rzeczywiste! ---> patrz na datę dodania aktualności.

6. Tak, konieczne są zapisy na zajęcia, chyba że chcesz ćwiczyć w korytarzu.

7. Skoro chcesz już się na te zajęcia zapisać, wybierz taki moment kiedy zajęcia trwają już od 15 minut(unikniesz zamieszania jakim jest wymiana klientów, którzy wychodzą i przychodzą).

8. Suplementy stojące pod cennikiem, nie są na pokaz, to znaczy że są dostępne w klubie i można je kupić ;)

9. Nie spóźniaj się na rozgrzewkę i nie wychodź przed rozciąganiem! To bardzo ważne elementy treningu, dzięki którym unikniesz kontuzji!

10. Słuchaj trenera, jeśli mówi Ci, że źle przyjmujesz pozycję, to znaczy że tak jest, nie robi tego na złość tylko dla Twojego dobra!

11. Jeśli zabrakło kluczyków do szatni, to nie jest wina recepcjonisty, nie chowa ich przecież po kieszeniach ;)

12. Kiedy są jakieś zastępstwa bądź instruktor się spóźnio, to także nie jest wina recepcjonisty... On tylko przekazuje złe informacje ;)




3 komentarze:

  1. Po przeczytaniu pierwszego zdania chciałam napisać, że strasznie Ci zazdroszczę pracy ^_^
    Teraz już wiem, że ty też masz czasami wesoło :D 1oo pytań do...opowieści dziwnej treści :P
    Ale mimo wszystko i tak jej Ci zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety taka jest praca z ludźmi... Też bym sobie zazdrościła, gdybym mogła korzystać z zajęć, a niestety rano uczelnia, a po południu zawsze jestem w pracy i udało mi się skorzystać przez ponad pół roku tylko z dwóch zajęć :D

      Usuń
  2. hahahaha punkt 11 rozwalił mnie na łopatki ;) :D PS. Wyciągaj no te klucze z kieszeni :) A tak serio, jak dla mnie każda robota w klubie fitness jest ok! :) :-*

    OdpowiedzUsuń